Najchętniej widzimy kilkumiesięcznego malucha w bezpiecznym wózeczku lub na miękkim dywanie w dziecinnym pokoiku. A czy maluch w basenie pełnym wody i ludzi to dobry pomysł? Żłobek Ptasie Radio Rzeszów opowie wam o zaletach pływania z maluszkiem.
Wszystko zaczyna się od pierwszego… plusku!
Podobno w sposób naturalny ludzie kojarzą wodę z bezpieczeństwem – wszystko przez życie płodowe. Dopiero na skutek nieprzyjemnych lub niebezpiecznych doświadczeń, możemy nabyć niechęci lub fobii do głębokiej wody. Małe dzieci w sposób niejako naturalny czują się w wodzie bardzo dobrze. Jeśli odpowiednio wcześnie rozpoczniemy przygodę naszego malca z wodą, ma on szansę stać się świetnym pływakiem i przez resztę życia czuć się doskonale na basenie czy morzu.
Pieski, żabki, delfinki… – nauka pływania maluszka
Przygodę z basenem można rozpocząć, gdy maluch pewnie i sztywno trzyma główkę. Wówczas z łatwością będziecie mogli kontrolować jego ruchy. Warto wiedzieć, że Wasze podejście i pewność jest bardzo ważne podczas nauki. Jeśli nie czujecie się pewnie w wodzie, warto zapisać się na kurs, gdzie zajęcia są prowadzone przez doświadczonych instruktorów. Pierwsze doświadczenia z „dużą wanną” są kluczowe i będą rzutować na późniejszą naukę pływania. Jeśli rodzic niepewnie trzyma malucha i doprowadzi np. do zachłyśnięcia, może spowodować to późniejszą niechęć i wzbranianie się przed kontaktem z wodą.
Uwaga! Buzia w wodzie!
Jednym z pierwszych elementów nauki pływania, jest oswojenie malucha z wodą na buzi. Podczas mycia staramy się przecież, by płynąca woda nie dotykała buzi malucha, zakładamy specjalny czepek na głowę, by woda nie dostała się do oczu, jesteśmy bardzo delikatni podczas mycia twarzy. W basenie sucha buzia to niemal niemożliwość! Aby dziecko dobrze czuło się w wodzie, musi przyzwyczaić się i zacząć traktować jako normalność, że woda dostanie się wszędzie. Rodzice, którzy sami nie umieją pływać, obawiają się tego. Niepotrzebnie!
Kadra Żłobka Ptasie Radio w Rzeszowie poleca basen na rodzinne weekendy!
Czasami trudno nam znaleźć weekendową rozrywkę, która byłaby przyjemna dla całej rodziny, a jednocześnie atrakcyjna i bezpieczna dla kilku- czy kilkunastomiesięcznego dziecka. Basen z pewnością jest czymś takim. Jeśli lubicie pływanie, przekonacie się jak wiele radości przyniesie Wam uczenie maluszka pływania. Jeśli nie czujecie się pewnie w wodzie lub nigdy nie mieliście okazji pływać, nauka malucha może być świetną motywacją, by zdobyć kolejną umiejętność. Basem to rozrywka, a czasami potrzebna kuracja dla starszych dzieci. Nie ma to jak łączyć przyjemne z pożytecznym.